Klasyczna mini spódniczka jest dopasowana do figury, zwykle czarna, może mieć rozcięcie. Natomiast wiele pań i dziewcząt lubi różne urozmaicenia, na przykład w postaci spódniczek bombek. Wyglądają oryginalnie i wesoło. Są odpowiednie na różne okazje i wcale nie trzeba mieć figury modelki, aby je nosić.
Niewątpliwym plusem spódnic bombek jest to, że z racji ich ciekawego fasonu nie można stwierdzić czy kobieta, która ją nosi ma wąskie czy szerokie biodra. Poza tym dzięki temu, że tworzy właśnie rodzaj okrągłej bombki nogi wydają się szczuplejsze. Takie spódnice są też mniej dosłowne niż na przykład skórzane mini. Pozostawiają wiele wyobraźni, chociaż też pozwalają odsłonić nogi. Często są ładnie ozdabiane symetrycznymi fałdkami, guziczkami czy kokardkami. Niektóre panie wybierają fason, w którym dolna część pozostaje właściwie schowana pod opadającym na nią materiałem. Jednak krój może być też mniej „bombkowaty”. Wówczas spódnica rozszerza się do pewnego miejsca, a potem znów zwęża ku dołowi.
Okazuje się, że spódnicę bombkę można uszyć sobie samodzielnie. Potrzebny jest do tego odpowiedni materiał – około 65 cm, podszewka, gumka i zamek. Najpierw trzeba zaznaczyć szpilkami w których miejscach będą przednie zakładki i tylne zaszewki. Następnie należy je przeszyć i zaprasować. Podszewkę trzeba zeszyć i włożyć w również zszytą spódnicę. Dobrze jest spiąć obie tkaniny szpilkami, żeby podczas ich zszywania nic się nie przesuwało. Trzeba zszyć je u góry, a potem zrobić wykończenie oraz doszyć gumkę. Wcześniej jednak należy pomyśleć też o zamku, który ma być wszyty do materiału i gumki. Bardzo ważne jest odpowiednie wykończenie dołu. Po dolnym zszyciu materiału i podszewki należy doszyć gumkę, ale podczas szycia istotny jest sposób układania materiału, który ma się odpowiednio marszczyć. Na koniec pozostaje wykończenie szwów i gotowe. Już można wybrać się w nowej spódnicy bombce na randkę, imprezę czy spotkanie ze znajomymi. Taka spódniczka bardzo dobrze wygląda z dopasowaną górą, czółenkami na szpilce oraz niewielką torebką na pasku.